Strona 2 z 2

Re: OpenCore 0.6.7...

: 02 mar 2021, 13:09
autor: Najr4d
Ja robię tak:
1. Odpalam stary config.plist
2. odpalam nowy/czysty sample.plist
3. Odpalam stronę https://dortania.github.io/OpenCore-Ins ... html#nvram
4. Porównuję oba "plisty" w PlistEditPro i zmieniam wartości według starego działającego "tip top" configu,sprawdzając jednocześnie na stronie czy coś się nie zmieniło i przy okazji przekopiuję wszystkie seriale i ustawienia urządzeń :)
5. Jak natykam się na zmienną której w starym config.plist nie ma, to sprawdzam na stronie, ale tam z reguły też jej nie ma ( stąd moja uwaga na temat takiej sobie świeżości tej stronki) więc zostawiam w trybie domyślnym.
6. Zawsze podmieniam na najnowsze tablice ACPI i driver OpenRuntime.efi.
7.Nowy OC ląduje zawsze na kluczu USB i z niego botuję system.
8. Robię test VideoProc-em jak działa iGPU, później odpalam FCPX i sprawdzam czy iGPU dekompresuje i kompresuje materiał.
Nie napotkałem dotychczas żadnych problemów z tak przeprowadzoną aktualizacją. Niemniej czynność tą w zasadzie przeprowadzam raz w miesiącu wraz z pojawieniem się nowego OC. Stąd pytanie czy nie warto sobie ze trzy wersje odpuścić :)

Re: OpenCore 0.6.7...

: 02 mar 2021, 13:11
autor: Azteca
W tym przypadku warto.

Re: OpenCore 0.6.7...

: 02 mar 2021, 13:14
autor: Najr4d
@Azteca Właśnie odpaliłem z usbOC 067 :) potestuję jak już mam.

Re: OpenCore 0.6.7...

: 02 mar 2021, 13:21
autor: Azteca
Jasne, ale nie oczekuj wodotrysków, ha ha

Re: OpenCore 0.6.7...

: 02 mar 2021, 13:56
autor: DKnoto
Kexty zmieniły się chyba tylko trzy WEG, AppleALC i VirtualSMC z dodatkami. Ja przynajmniej te wgrałem do Clovera i działa.

Re: OpenCore 0.6.7...

: 02 mar 2021, 14:08
autor: Najr4d
Tak tylko te kexty, a i tak nie są to jakieś rewolucyjne zmiany.