Strona 1 z 1

Wirtualna maszyna MacOS

: 10 sty 2019, 15:53
autor: Mariusz
Cześć,
Zacznę trochę na około; Mam komputer i7-8700K, 32gb RAM i GPU Radeon RX580 8GB. Na tym maz zainstalowany serwer do wirtualizcji VMWare ESXi 6.7. Tam mam zainstalowanych kilka wirtualnych maszyn, jednak najciekawsza służy mi do grania. Jest to maszyna z zainstalowanym windowsem 10 do której jest przekierowana bezpośrednio karta grafiki, tzw PCI Passthrough ( oraz kontroler usb do którego mam wpietą mysz i klawiaturę). Do GPU ma z kolei podłączony TV na którym sobie gram :) Jest o świetne rozwiązanie które sprawuje sie u mnie idelanie, ma to ogromne plusy o których chetnie popopowiadam przy innej okazji. Podsumowując ta witrualna maszyna działa jak by była fizyczneym komputerem. staty na wydajności są znikome, ja ich nie zauważam jednak w necie piszą że przy takim rozwiązaniu traci się około 5% wydajności komputera. Z tym jestem w stanie się pogodzić.
Chciałbym podobny myk zrobić z MacOSem. Zainnstalowałem MacOS na wirualnej maszynie, przekierowałem do niej kartę grafiki jednak wygląda na to że nie ładuje kext'ów. GPU teoretycznie ma natywne wsparcie. Co mogę zrobić aby uruchomić tą kartę?
Obrazek

Dodam że MacOS instalowałem bez żadnych kombinacji, mam tu na myśli Clovera. Czyli możnapowiedzieć że jet oryginalny :) następnie zmieniłem nr seryjny UUID itd zgodnie z tym manualem; https://github.com/toshmatik/VMWare-iMe ... uctions.md
Maszyna jest rozpoznawana jakoprawdziwy mac:
Obrazek

pzdr,
Mariusz.

Re: Wirtualna maszyna MacOS

: 11 sty 2019, 13:00
autor: mrhackintosh
Hmm.. A ty nie masz tam jakiejś zintegrowanej karty ? macOS wyrzuca Ci dwie karty i chyba nawet tą pierwszą łapie jako domyślną ?

Re: Wirtualna maszyna MacOS

: 11 sty 2019, 15:14
autor: Mariusz
Tak, dokładnie, tam są 2 karty; pierwsza "zintegrowana" która jest częścą wirtualnej maszyny i nie da sięjej usunąć.
Obrazek
Da radę jakoś wskazać która ma być używana jako główna?
pzdr

Re: Wirtualna maszyna MacOS

: 07 lut 2019, 14:52
autor: Mariusz
Wygląda na to że to nie jest takie łatwe jak myślałem. Ok, zmiana planu. Chciałbym zainstalować hackintosha, z cloverem etc na wirtualnej maszynie. Jaśli natywny MacOS nie chce załadować driverów, to może poradzi sobie z tym Clover. Jak to robie to clover ładnie sie uruchhamia, ale jak przechodzi do instalacji MacOSa to jabłuszko z paskiem postępu wyświetla się wielokrotnie nakladając się na siebie albo jaoś z boku a nastepnie jakieś dziwne paski się wyswietlają. Próbowałem różnych konfiguracji pliku config.plist i za każdym ttrazem jakiś dziwny objaw. Ma ktoś jakieś pomysły? Instalował ktoś gdzieś kiedys hackintosha na VM?
pzdr