Hackintosh Forum

Od czasu do czasu, głównie przed update systemu sprawdza się stan kextów, ponieważ tych Clover nie aktualizuje. Jeśli instalacja jest czysta, to znaczy Vanilla i wszystkie elementy hackintoshowe są na EFI, wtedy warta polecenia jest aplikacja Kext Updater.

https://www.hackintosh-forum.de/attachm ... 2-7-7-zip/

Jednym klikiem Kext Updater sprawdza, czy nie ma nowszych kextów i czy Clover jest aktualny. Program jest po polsku (z moim nieco kulawym tłumaczeniem) i jeśli są, na pulpicie pojawi się nowy folder z nowszymi wersjami.
Aplikacja posiada także funkcje manualne i ciekawe narzędzia. Polecam.

Świetnie. Mam pytanko trochę z innej beczki ale pośrednio związane z tematem. Czy istnieją jakieś przeciwwskazania aby wszystkie kexty były w EFI i aby nie trzeba było łatać DSDT.aml?

Są różne zdania, przeważa jednak metoda czystego systemu. To znaczy obce kexty na EFI. Na Tonymac jest paru, co to jest innego zdania. Argumenty jakoś mnie nie przekonały.
Co do DSDT, sam robiłem, ale zaprzestałem. Jeśli tylko da się patchować Cloverem, to czemu nie. Metoda DSDT zawsze jest obarczona pewnym ryzykiem błędów, przecież nie mamy kodu a jedynie tłumaczenie. Dlatego robię niechętnie. Obecnie nie mam żadnego DSDT w ACPI/patched a system działa lepiej jak początkowo z patchowanym DSDT.

Ja byłem lekko zdezorientowany jak wykonałem dekompilację i próbę kompilacji DSDT, podczas której okazało się, że kod się nie kompiluje. Po przejrzeniu internetu okazało się, że kompilator jest zabagniony i produkuje śmietnik przy dekompilacji. Tak miałem z DSDT z laptopa Dell Inspiron 7566.

Trzeba najpierw sprawdzić specyfikację ACPI jaką zapisany jest oryginalny BIOS. Inna w MaciASL i inna w oryginalnym BIOSie produkuje najczęściej dodatkowe syntax errory.

Clover to daje w preboot.log?

Ja to miałem zawsze gdzieś neta. Jeszcze jest sposób, przestawiasz w preferencjach w zakładce iASL/ACPI Specification na 4.0, potem 5.0A i 5.1 i patrzysz który wariant najmniej errorów produkuje.