Hackintosh Forum

Podłączyłem LG G4 do komputera, przegrałem zdjęcie na biurko. W czasie gdy telefon był podłączony zrobiłem zdjęcie i podsystem obsługi USB kompletnie zawisł. Przestały mi działać wszystkie urządzenia USB - powiem szczerze, że z PS2 takie cuda się nie zdarzają

Trochę się namęczyłem aby zamknąć bezpiecznie aplikacje ale systemu z klawiatury zamknąć nie potrafiłem - długa droga przede mną
 

Okazuje się, że to jakiś inny problem niż podłączony aparat i robienie zdjęć. Dziś USB wywaliło mi się dwa razy w ciągu godziny. Nic nie mogłem zrobić bo zewnętrzna klawiatura przestała działać, myszka też. Dla przypomnienia to na Dell Precision 7730.

Możliwe, że jest to związane z aktualizacjami jakie zrobiłem:

• Lilu 1.2.7 -> 1.3.5;
• Dodałem NoVPAJpeg 1.0.0;
• Wywaliłem FakeSMC* i w to miejsce wstawiłem VirtualSMC 1.0.4;
• WhateverGreen 1.2.3 -> 1.2.9.

BTW. Jest też drobna zaleta tej aktualizacji, jak zamknę macOSa i nie odłączę monitora oraz nie odpalę Linuksa, to przy następnym wstaniu macOS dobrze zainicjuje oba monitory: wewnętrzny laptopa i zewnętrzny na DP.

A jak sobie uregulowałeś USB?

Doczytałem, że UsbInjectAll wymaga w moim przypadku jeszcze XHCI-unsupported.kext, mam kontroler

Takie mam ustawienia łatania DSDT:
w wątku „USB power property injection...” doczytałem coś takiego:
i jestem lekko zmieszany

Moja podmiana „EC0 -> EC” ustawia docelowo „45435F5”. Podmiana z wątku też ustawia taką wartość ale nazywa się „H_EC -> EC”.
Dodatkowo obie podmiany szukają różnych wzorców. Nie bardzo wiem jak to interpretować

Dodatkowa obserwacja: wczoraj i dziś jestem na wyjeździe i na usb mam tylko myszkę. Przez kilka godzin nie zarejestrowałem żadnych problemów z USB. W domu normalnie używam innej myszki i klawiatury przez USB hub z monitora.

Limitów nie mam ustawionych: