Przez lata Apple prawie nie zmienił wyglądu iMaca. Oprócz lekkiego odchudzenia ten All-in-One komputer nadal wygląda tak, jak 13 lat temu. Może się to jednak wkrótce zmienić.  Wszystko, co wiemy o tegorocznym przeprojektowaniu

Nowy iMac będzie używał „języka projektowania iPada Pro”. Co prawdopodobnie oznacza wąskie ramki po bokach monitora oraz mniejsze łuki na krawędziach. Obecne wersje 21,5-calowe i 27-calowe można by zaktualizować do modeli 23-calowych i 29-calowych, bez konieczności zmiany głównego korpusu. Nowy iMac wyposażony będzie w układ T2 chip i kartę graficzną AMD Navi. Wreszcie nowy iMac porzuci opcję Fusion Drive. Może to oznaczać, że każdy iMac jest domyślnie wyposażony w dysk SSD.

W tym roku prawdopodobny jest niedrogi 23-calowy komputer iMac, w drugiej połowie 2020 roku. Kto wie czy nie czasem z procesorem ARM. Zastosowanie tego typu procesora dla potrzeb iMaca będzie trudnym testem sprawdzającym, na ile są one dobre. W tej chwili komputery iMac można skonfigurować do ośmiordzeniowego procesora Intel Core i9, który jest potężnym układem. Dlatego wątpliwa jest nagła zmiana całej palety iMaców na procesor ARM.
Dowodem na to są nowe wpisy w Geekbench. Nowy iMac to urządzenie z procesorem Intel Core i9-10910 i AMD Radeon Pro 5300. Procesor ma być specjalnie dostosowaną wersją Core i9-10900 , prawdopodobnie z TDP, który jest nieco wyższy niż zwykle 65 watów, ponieważ zegar bazowy jest ustawiony na 3,6 zamiast 2,8 GHz. Podobnie jak w przypadku i9-10900, procesor ten posiada dziesięć rdzeni i 20 wątków. Karta graficzna to Radeon Pro 5300 Pro. W Geekbench w teście OpenCL karta ta osiąga 32300 punktów. Więc nawet jeśli wszystkie komputery Mac z procesorami ARM mają zostać dostarczone w ciągu dwóch lat, przynajmniej następny komputer iMac, nadal posiadać będzie procesory Intel i układy graficzne AMD. Co dla nas, użytkowników hackintoshy ma niebagatelne znaczenie, ponieważ przedłuża supportowanie obecnej generacji maców, jak i naszych obecnych hackintoshy do conajmniej 2027.

Prawdopodobnie Apple wykorzysta też wyświetlacze mini-LED. Mogą one pomieścić 10 000 diod LED lub więcej, co daje wyświetlacz, który wyróżnia się jakością HDR, doskonałym kontrastem i bogatą reprodukcją kolorów. Taki wyświetlacz może trafić do nowego iMaca Pro.

Kolejna rzecz, którą można pewnie będzie zobaczyć, to technologia Face ID. iMacowi brakuje jakiejkolwiek formy bezpiecznego uwierzytelnienia. Prawdopodobny jest moduł uwierzytelniania biometrycznego wbudowany w wyświetlacz. Umożliwiłoby by zalogowanie się do iMaca, po prostu siedząc przy biurku i patrząc na ekran. Jedną ze wskazówek na tą technikę są informacje o chipie T2, który będzie montowany już w każdym iMacu.

Ale jak mógłby ten mac wyglądać? Może tak:

_{^{AUTOR @A.M. NOGLIK • Alpha01/ 03-07-2020}}