Witam, niedawno stałem się posiadaczem ThinkPada T420, wiem, że jest to już dość leciwy sprzęt, lecz po małym upgrade dysku i RAM-u spisuje się naprawdę dobrze. Ponieważ nigdy nie miałem Hackintosha postanowiłem wykonać go właśnie na tym sprzęcie. Wybrałem system (wybór padł na MacOS 10.13 High Sierra) oraz EFI (OpenCore). Cały system chodzi nawet płynnie yt odtwarza filmy nawet w 1080p. Lecz niestety, od samego początku w losowych momentach pojawiają mi się artefakty na ekranie w postaci czarnych pasków, które pojawiają się na chwilę a potem znikają. Nie jest to błąd Karty Graficznej ani matrycy, ponieważ owe "artefakty" są widoczne na screenshotach. Może jest to problem z kextem? Sam nie wiem. Szukałem już w google i nic nie znalazłem na ten temat, więc postanawiam zwrócić się do Was - społeczności tego forum, z prośbą o pomoc.
Z góry dziękuję
