Na wstępie opiszę moją sytuację:
Zainstalowałem pierwszy raz macOS 11, po wielu próbach, ale w końcu się udało i jedyny problem... to właśnie brak audio.
Kilka dni temu, po 2-tygodniowej przerwie od maca, z ciekawości zainstalowałem Monterey od nowa. Wszystko działa pięknie, ale wciąż nie mogę włączyć tych głośników. Gdyby nie one, przynajmniej nie musiałbym wracać do Windowsa

Specyfikacja bardzo w skrócie:
ThinkPad E540
i7-4702MQ z HD 4600
GT 740M (wyłączona w BIOS)
12GB RAM 1600MHz
Touchpad Synaptics + TrackPoint
Uciążliwe Conexant CX20751
OpenCore 0.8.2, Mac 12.4
Karta sieciowa i inne na teraz nieistotne.
Kexty są najnowsze: Lilu, AppleALC, AppleHDA nie zmieniałem.

W IOReg jest taki widok:


Tutaj pusto?
W configu w DeviceProperties, po dodaniu urządzenia HDEF (ja mam pod 0x1B), bez zmian. No, oprócz tego, że psuje mi się akceleracja grafiki, czego nie rozumiem (blur na Docku itp., po usunięciu tego nagle wraca).

Tutaj jest "Number", z "Data" też bez zmian. Myślałem, że ten argument poniżej coś da, ale też nic.
Żadne layout-id nie działa, mam tylko 3, 21 i 28, próbowałem nawet z innych Conexantów, ale bezskutecznie.
Nieważne też, czy dodaję to do DeviceProperties, czy jako boot-arg alcid=[moje_id], nadal nie działa.
Wrzucam EFI: EFI Lenovo.zip
Będę wdzięczny za pomoc.
I dziękuję niektórym osobom, za pomoc w uruchomieniu w maju Maca 11
